Klimatyzatory już dawno temu przestały być towarem luksusowym i już praktycznie w każdym większym pomieszczeniu można znaleźć tego typu urządzenie, zwłaszcza w regionach gdzie średnie temperatury przekraczają 25 stopni Celsjusza.  Nie ma się co dziwić, cena za klimatyzator jest coraz niższa, a użytkownicy wiedzą że o wiele lepiej pracuje się i wypoczywa w optymalnej temperaturze i wilgotności powietrza. Zasadą działania klimatyzatora jest zjawisko parowania. Ciecz, parując zabiera część energii z powierzchni na której się znajdowała. Łatwo pokazać to zjawisko na prostym przykładzie z życia codziennego. Gdy naszą skórę potrzemy watką nasączoną etanolem poczujemy przyjemny chłód w tym obszarze ciała. Parujący etanol uwalniając się z powierzchni skóry „zabrał” z niej część ciepła, przez co lokalnie skóra została ochłodzona. Podobnie jest w klimatyzatorach. We wnętrzu maszyny znajdziemy  sprężarkę i zawór sprężający oraz dwa wymienniki ciepła – wewnętrzny (parownik) i zewnętrzny (skraplacz). Ciecz robocza (np. freon) krąży pomiędzy wymiennikami ciepła, zabierając z parownika ciepło z otoczenia i oddając je w skraplaczu. Zgromadzone w ten sposób ciepło jest usuwane za pomocą pomp na zewnątrz. W celu zapewnienia ciągłej wymiany powietrza pomiędzy wymiennikami w klimatyzatorach instaluje się dodatkowe wentylatory (dwa lub więcej) wymuszające przepływ powietrza. Ciecz robocza zabierając ciepło z pomieszczenia zaczyna parować, zmniejszając dzięki temu temperaturę otoczenia. Żeby proces ten powtórzyć, parująca ciecz jest z powrotem skraplana w sprężarce, dzięki czemu możemy cieszyć się ciągłym chłodem z klimatyzatora.